Crossing Nuwa: Trials (Book 2)

"Trials" is the second volume of "Crossing Nüwa" series by Sean Ian O'Meidhir and Connal Braginsky. Reading this installment I had the impression that its vibe is somewhat different from the one that accompanied the first part. "Trials" is full of drama and the psychological burden of trauma. The authors managed to write this novel in such a way that the reader really feels its heaviness and depth. However, I must mention that at the same time in the story presented in this volume we have some lighter, "brighter" scenes, thanks to which "Trials" doesn't overwhelm us, but on the contrary, is more and more engrossing, as we follow the characters' story with undying interest and we really want to know how they cope with the problems they face. And let's add that these problems are really serious, as our boys are facing dangers that can cost them lives. I admit that the authors in a truly fantastic way combined a real threat with trauma and love, thanks to which the reader quickly falls for this novel.

In the context of the aforementioned trauma, years of humiliation, fear, control over Robbie's every step, imposing ones will on him, it seems extremely important to me that this young man opens himself up to his beloved almost completely and trusts him to the point that he allows Theo to have a full control over him. This is even more important because it carries not only the sexual meaning, but also gives Robbie the opportunity to find inner peace, and forget about the demons of the past, at least to some extent. If we also take into account the fact that the relationship of the main characters is only a few months old and Robbie still doubts if he's loved, we have the opportunity to see even more of the uniqueness of the connection between young Nüwa and Theo, and it shows us Robbie's strength and courage, as he is not afraid to trust the other person to such an extent that sometimes he simply gives in to Theo's will.

Reviewing this volume I also want to mention the characters. On the one hand, reading "Trials" we fall in love more deeply than ever before with Robbie and Theo, who are simply fantastic, extremely interesting, sweet, and in a word, greatly created. On the other hand, we can get to know some of the side characters better as well, thanks to which our feelings towards them clarify.

"Trials" also develops the universe of the series, which is a great advantage of this volume too, as it undoubtedly hides many secrets that can surprise, delight, and maybe even frighten us. I think only the authors know what really lies beneath the surface of what we already know about their universe. So I hope that soon I will be able to get to know this world better.

In summary, "Trials" is a really great and extremely interesting novel that is worth reading. If you've read the first volume of the series, the second is a must read for you. However, if you have not yet entered the world of "Crossing Nüwa" then I really encourage you to do it. It's worth it!

______________________________

„Trials” to drugi tom serii „Crossing Nüwa” autorstwa Seana Iana O'Meidhir oraz Connala Braginsky’ego. Czytając tę odsłonę serii miałam wrażenie, że jej klimat różni się w pewnym stopniu od tego, który towarzyszył pierwszej części. „Trials” jest bowiem pełne dramatu oraz psychologicznego ciężaru traumy. Autorom udało się napisać tę powieść w taki sposób, że czytelnik naprawdę odczuwa jej ciężar i głębię. Muszę jednak wspomnieć, że jednocześnie w przedstawionej w tym tomie historii pojawiają się lżejsze, „jaśniejsze” sceny, dzięki którym „Trials” nas nie przytłacza, a wręcz przeciwnie, coraz bardziej wciąga, jako że z niegasnącym zainteresowaniem śledzimy losy bohaterów i chcemy dowiedzieć się, w jaki sposób poradzą sobie z problemami, jakim muszą stawić czoła. A wspomniane problemy naprawdę są bardzo poważne, jako że na naszych chłopców czekają niebezpieczeństwa, które mogą kosztować ich życie. Przyznaję, że autorzy w sposób prawdziwie fantastyczny połączyli realne zagrożenie z traumą oraz miłością, dzięki czemu czytelnik szybko traci dla tej powieści głowę.

W kontekście wspomnianej traumy, lat upokorzeń, strachu, kontroli każdego kroku Robbie’ego, narzucania mu swojej woli, niezwykle istotny wydaje mi się fakt, iż ten młody mężczyzna otwiera się na swojego ukochanego niemal całkowicie i obdarza go zaufaniem, które pozwala mu na całkowite oddanie kontroli Theo. Jest to tym ważniejsze, że niesie za sobą nie tylko seksualne uniesienia, ale także daje Robbie’emu możliwość odnalezienia wewnętrznego spokoju, zapomnienia o demonach przeszłości przynajmniej w pewnym stopniu. Jeśli weźmiemy pod uwagę również fakt, iż związek głównych bohaterów ma dopiero kilka miesięcy i wciąż wzbudza w Robbie’m niepewność, co do jego stałości, mamy okazję w większym jeszcze stopniu dostrzec wyjątkowość tego, co łączy młodego Nüwa z Theo, jak również pokazuje nam siłę i odwagę samego Robbie’ego, który nie boi się zaufać drugiej osobie do tego stopnia, by czasami po prostu poddać się jej woli.

Recenzując ten tom chcę również wspomnieć o bohaterach. Z jednej strony czytając „Trials” zakochujemy się jeszcze bardziej niż dotychczas w Robbie’m i Theo, którzy są po prostu fantastyczni, niezwykle interesujący, słodcy – jednym słowem, świetne wykreowani. Z drugiej zaś możemy lepiej poznać niektóre postaci poboczne, dzięki czemu klarują się również nasze uczucia względem nich.

„Trials” rozwija także uniwersum serii, co również jest ogromną zaletą tego tomu, jako że niewątpliwie kryje on przed nami jeszcze wiele sekretów, które mogą nas zaskoczyć, zachwycić, a może nawet przerazić. Chyba tylko autorzy wiedzą, co tak naprawdę kryje się pod powierzchnią tego, co już wiemy na temat ich uniwersum. Mam więc nadzieję, że niebawem będę mogła poznać je dokładniej.

Podsumowując, „Trials” to naprawdę wspaniała i niezwykle interesująca powieść, którą warto przeczytać. Jeśli czytaliście pierwszy tom serii, drugi jest dla Was lekturą obowiązkową. Jeśli jednak nie przekroczyliście jeszcze progu świata „Crossing Nüwa” to naprawdę zachęcam Was by to uczynić. Warto!